Lasy Państwowe co roku sadzą około 500 milionów drzew. Z reguły są to sadzonki wyprodukowane przez własne gospodarstwa szkółkarskie (tzw. szkółki leśne). By wyprodukować tak wielką liczbę sadzonek trzeba z wyprzedzeniem (od roku do nawet czterech lat) zgromadzić niezbędne nasiona.

Sroga zima nie przeszkodziła Nadleśnictwu Resko w zebraniu 500 kg szyszek świerkowych. Zbierane były ręcznie z ściętych drzew. Nie były to jednak drzewa przypadkowe – zbiór głównych gatunków tworzących lasy w Polsce odbywa się z najlepszych pod względem osiąganych cech drzewostanów nasiennych. W przypadku szyszek zbieranych w Resku wykorzystano moment rębnego zagospodarowania Wyłączonego Drzewostanu Nasiennego. Była to nie lada okazja – zbiór z tych posiadających wybitne walory lasów odbywa się przede wszystkim z drzew stojących, przy użyciu lin, uprzęży i drabin. Są zbyt cenne by niszczyć drzewa dokonując zbioru. Ze względu na zaawansowany wiek 119 lat i znaczną powierzchnię będzie on podlegał rozciągniętemu w czasie użytkowaniu skierowanemu przede wszystkim na odnowienie siłami natury.

Z 500 kg szyszek po wysuszeniu, wyłuszczeniu i odskrzydleniu pozostanie około  od 10 do 15 kilogramów nasion. Mimo, że ilość ta zmieściłaby się w większym pojemniku, na pewno nie jest ilością małą – wystarczy do wyhodowania około miliona sadzonek  i odtworzenia około 200 ha litej świerczyny (odpowiednik około 7 jezior Stara Dobrzyca). Nasiona te w pełni zaspokoją potrzeby okolicznych nadleśnictw w ciągu kilku lat.

Fotografie - Jarosław Fedak