Asset Publisher Asset Publisher

Bóbr w rezerwacie

Bóbr jest gatunkiem chronionym, choć potrafi wyrządzić szkody. Czy wiesz, że jego działalność może być groźna również dla obiektów chronionych?

Mówi się, że bóbr jest inżynierem środowiska – bo dostosowuje teren do własnych potrzeb. Wodę wykorzystuje jako sposób na ukrycie wejścia do swojej kryjówki. W zbiornikach wodnych łatwiej jest mu transportować i magazynować gałęzie będące jego podstawowym pożywieniem w zimie. Z tych powodów osiedlający się bóbr dąży do spiętrzenia cieków wodnych przez zakładanie tam, rzadko budując prócz nich żeremia. Jeśli ma dostęp do wysokiego brzegu zazwyczaj woli zamieszkać w norze o zalanym wejściu.

Osiedlający się niedaleko Płot bóbr stał się zagrożeniem dla celu ochrony rezerwatu „Rzeka Rekowa". Rezerwat ten został powołany w celu zachowania czystej, wartkiej rzeki z rzadką roślinnością i siedliskami łęgów nadrzecznych. Spiętrzenie Rekowej może powodować zmiany właściwości wody. Ponadto zalaniu uległa część roślinności lasów łęgowych, a tworzące te lasy drzewa są przez bobra chętnie ścinane dla ogryzania młodych pędów.

Rezerwat rzeka Rekowa znajduje się pod czujnym okiem leśników pełniących ustawowy nadzór. Poinformowaliśmy organ tworzący rezerwat (RDOŚ w Szczecinie) o potencjalnym zagrożeniu. Na chwilę obecną nie możemy stwierdzić, czy bóbr szkodzi celowi ochrony. Możliwe, że jego działalność nie odbije się negatywnie na populacji krasnorostu Hildenbrandtia rivularis występującej w wodach rezerwatu. Sprawa wymaga dalszej obserwacji.

W 1950 roku na terenie Polski istniało tylko jedno naturalne stanowisko bobra europejskiego na Suwalszczyźnie, na dopływie Czarnej Hańczy. Jeszcze w 1949 roku podejmowano próby wsiedlania osobników z byłego Związku Radzieckiego w dorzecze Biebrzy. Gatunek ten wydawał się nie do uratowania. Za sprawą pracy wielu ludzi i dzięki naturalnemu rozprzestrzenianiu się populacji z dorzecza Niemna, Pregoły i Hwoźnej bóbr nie jest już w Polsce uznawany za gatunek ginący a stał się gatunkiem ekspansywnym.

Tekst: Leszek Simonowicz